~ MOŻE'Ć ZAUROCZY…?
Bo cóż może być piękniejszego ?
Powiedz mi proszę… miła
Niźli ofiarowanie choć jednego słowa
Drżącego za ust kotarą
Obłaskawianego ciepłem serca… nie skarg
Szeptem płynącego ponad wiarą
Zadziwieniem warg
Kroplą życzliwości przepełnego
Co pieszczotę błogą zsyła
Zamyślenia nieoczekiwane spełnia
To jedno słowo… choć czasem łzę roni
Co w wyobraźni szeptem gorącym
W przyjaznym powite świecie
Przysiada jaskółką na dłoni
Rozpromienia twoje oczy
Wypełnia pusty pejzaż codzienności
Tęczą kolorów w poezji palecie
W całym gąszczu niepokoju
Ono nadziei płaszczem otoczy
Moje ciche… dla ciebie
Byś je zobaczyła
Ono cicho w duszy przysiądzie
Gdzieś między jawą i snem
Gdzieś między nocą i dniem
Może'ć zauroczy…?
A niebo moje ma taki kolor… właśnie ten
Jak twe błękitne marzenia
Jak twoje oczy
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………… Santorini ~ 11 lipca 'O4