oddech drzew był czysty
idę obok martwych pni
umierają w błocie
ludzie przekazują sobie znak
wznoszą oczy ku niebu
choć nad głową sufit kościoła
bełkoczą o winie i mają rację
kac od win jest gorszy od wina
pijcie głupotę do dna
oddech drzew był czysty
idę obok martwych pni
umierają w błocie
ludzie przekazują sobie znak
wznoszą oczy ku niebu
choć nad głową sufit kościoła
bełkoczą o winie i mają rację
kac od win jest gorszy od wina
pijcie głupotę do dna