po grudach...

Irena Świerżyńska

ile głów ten smak poznało

i dziś  -  niebo nie zliczy

 

wieczny sen przytulił skronie

żar przygniotły dziury

łaty

i nie tobie płoty

 

nikt - nie myśli wróci

 

rozpędzone tryby gonią

ktoś lub coś  

hamulec wrzuci

przytrzyma

 

może  -  pasmo srebrem tkane

otworzy

pokaże

 

tylko  - nie chce liczyć

 

 

Irena   Świerżyńska
Irena Świerżyńska
Wiersz · 15 marca 2020
anonim