Za was wypijmy i za nas,
za chybotliwość ludzkiej świecy,
za ziemię czarną i za piach,
w których nam kiedyś przyjdzie nie żyć.
Za czas wypijmy i na czas,
za dziś, pojutrze i nie teraz,
za wszechobecny w życiu strach,
że wybierajac nie wybierasz.
Za noc wypijmy i za dzień
za nadwrażliwość w kawiarence,
za bliskość zaognionych serc,
za miłość pijmy!
I nic więcej...
I nic więcej..." zabieram te słowa i jeszcze kawiarenkę.