~ W POSZUKIWANIU DRUGIEGO SIEBIE
Od prologu do epilogu
szklanych łez wiatru w polu
dobywanych z chmurnych łachmanów
poprzez ciąg mistycznych liter
do udręczonej świadomością kropki
w monologu jak dialogu z incognito
zniekształconym spojrzeniem
ślepca niedomkniętych oczu
zaglądasz w głąb…
w własną głębię
w chwili co ostatnim tchem
sfrunęła znikąd
Uporczywie krok po kroku
odsłaniasz otchłań nierozgrzeszeń
w poszukiwaniu drugiego siebie
więzionego w spękanej opończy…
szklanej samotności
gdzie obok w bezmiarze magii
ciąży wszechobecne…
pulsujące galaktyczne nic
a ty człowiek…
w gęstniejącym mroku
taki jakiś w zagubieniu
nieskończenieś mały
⊰Ҝற$⊱……………………………………………… Toruń ~ 1 grudnia '17