Limeryk (wiersz)
Konrad Koper
Pewna małpa z Warszawy,
podczas zabawy
kręciła niejednego wała :
przedrzeźniała, małpowała…
Ja jej wzbraniam – a wy ?
niczego sobie+
4 głosy
przysłano:
19 marca 2020
(historia)
przysłał
Konrad Koper –
19 marca 2020, 19:00
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się