czy widzisz jak unoszą się wielkie płótna
wiatr szalony malarz napełnia je treścią
wyrwiemy się z gliny na szerokie powietrza
zaplątani w samotność razem złapiemy nici
a słońce poprowadzi nas najdalej od łez
uwierz że świat daje nie tylko blizny
poszukaj prostoty której boją się poeci
ona jest nad każdym słowem
jak dłonie matki albo cicha piosenka
zanucimy ją trzymając się za ręce
zapatrzeni w światło
przysłoniłeś mi całe słońce
cień dał ukojenie, przysięgałam
że się opamiętam
ta chwila, kiedy dotykasz moich
włosów a ja...
szeptem wymodliłam
twój obraz
Tak bardzo pragnę takiej poezji. Ona uskrzydla, pozwala złapać oddech i mieć nadzieję, że każdy namaluje obraz. Jesteś...po prostu nucę melodię. Marzena.
a proszę
Pzdr.