Gorzka wiosna

Krystyna Morawska

Nigdy nie poznam

wszystkich gałązek na drzewie.

Zatrzymuję wzrok na pierwszych

kwiatach i odmierzam czarny czas.

 

Wciąż oczekuję małego cudu,

ale powietrze przerzedza się.

Niedobrze - szepty wypełniły dom.

 

Moje buty stoją przy drzwiach.

Są bezbronne jak dwa małe kotki.

Zabrakło ciepłego deszczu,

 

aby dojrzeć ponownie.

Krystyna Morawska
Krystyna Morawska
Wiersz · 25 marca 2020
anonim