Nigdy nie poznam
wszystkich gałązek na drzewie.
Zatrzymuję wzrok na pierwszych
kwiatach i odmierzam czarny czas.
Wciąż oczekuję małego cudu,
ale powietrze przerzedza się.
Niedobrze - szepty wypełniły dom.
Moje buty stoją przy drzwiach.
Są bezbronne jak dwa małe kotki.
Zabrakło ciepłego deszczu,
aby dojrzeć ponownie.
do miłego :-))