Horyzont zdarzeń (wiersz)
abc
zakwitła wisteria na fasadzie domu
girlandami liliowych kwiatów
zmierzch nad moją głową
chwilowo przesunął się w czasie
przechodzień patrząc na mnie
z przestrachem skwitował
cóż to za dziwna osobliwość
spoza czarnej dziury
słodka trucizna
mieni się feerią barw jak wiosna
której kontury modnie jest oglądać
z domu zza okna
przybył do nas z zaświatów ekspata
i zapytał o drogę
panie którędy iść by dotrzeć
do vilcabamba doliny
długowieczności
dobry
2 głosy
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
28 marca 2020
(historia)
przysłał
abc –
28 marca 2020, 13:48
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się