Literatura

pocztówka (wiersz)

Jacek JacoM Michalski

nowonarodzone dzielnice o ulicach bez oczu

życie tli się wśród kotów i w instalacji gazowej

za oknami czekają aż świat znowu stanie się płodny  

wiatr przywiał ciszę z jachtów dla psów ich właścicieli

 

jest dobrze

 

nocą księżyc cedzi tyle światła

by odróżnić nagość domów od nagości aut

morderca jest wolny

skorupa triumfów trzeszczy niewidzialna

jak smuga która przenika przez dziurki od kluczy

uplecie się z niej wiele pętli

zawiśnie w nich wczorajsza pewność

i tych i tamtych

 

wygrają padlinożercy


wyśmienity 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
marzena
marzena 29 marca 2020, 14:45
Daj chociaż cień nadziei...
marzena
marzena 29 marca 2020, 14:53
napisałabym nagości ciał, te auta jakoś dziwnie - chyba że ktoś w nich śpi ;-)
Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski 29 marca 2020, 16:26
nadzieja jak nadzieja ;-)
marzena
marzena 29 marca 2020, 17:41
ale jesteś, a mi się tak nudzi...już napisałam kolejny wiersz, ale cenzura nie przepuści :-)
Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski 29 marca 2020, 18:35
dawaj ;-)
Usunięto 1 komentarz
przysłano: 29 marca 2020 (historia)

Inne teksty autora

padłe szczury
Jacek JacoM Michalski
pchły i bierki
Jacek JacoM Michalski
skraje
Jacek JacoM Michalski
irokez
Jacek JacoM Michalski
za dymka
Jacek JacoM Michalski
lobektomia
Jacek JacoM Michalski
Żuławy
Jacek JacoM Michalski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca