Zemsta ze szkodą dla siebie

Katarina/ K.Klatkiewicz-Stuper


Poznając smak migdałów
Podpisałaś zgodę na dożywotnią niewolę
Mistrzowski styl zgryzania owocu
Przyciąga oczy przechodniów
Na rogu zimnej ulicy
Faceci liczą mamonę
Obmyślając plan dojścia do ciebie

Zimna i dumna
Groźna i wielka

Pozwalasz typom z tłustymi portfelami
Oglądać blask
Płynący z twych ust
Mając w pamięci mężczyznę sprzed lat
Zamykasz oczy i dalej grasz
Na wielką złość sobie
A dzięki Niemu
Gubisz resztki i tak już niemego uśmiechu


Katarina/ K.Klatkiewicz-Stuper
Katarina/ K.Klatkiewicz-Stuper
Wiersz · 22 września 1999
anonim