Literatura

Pegaz (wiersz)

victor51

 

Pegaz
 
Dawno już nie wędrujemy po krawędziach
wybujałych katedr
nie rozpływamy się pośród ulic śniących
o kaskadach płaczu spadających 
fortepianów
 
Oddaliśmy czas uderzeń kopyta
zapadły się rozległe niegdyś
gwiazdozbiory
 
Siedzisz przede mną,
chromy Pegaz,
małymi łykami popijamy herbatę.
 

 


dobry 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
marzena
marzena 30 marca 2020, 15:46
Na prawdę dobre. Herbatka ciepła? :-))
victor51 19 kwietnia 2020, 16:57
Czyżbyśmy mieli jakiś nowy wątek do zbadania ?
Usunięto 2 komentarze
przysłano: 30 marca 2020 (historia)

Inne teksty autora

To wszystko
victor51
Wędrówka
victor51
Piazza Navona
victor51
Pamięć
victor51
Minuty ciszy
victor51
W stronę nieba
victor51
Na rozdrożu
victor51
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca