w lęku odpowiedź

Yaro

cicho przyjemnie
strach goreje we mnie
gdy zamkną samego w sobie
nie będzie czasu na odpowiedź

 

powiodą własną drogą
nie tam gdzie pragniesz
tam gdzie chcą byś umarł
pragnąc nie ciała lecz ducha
ułożą z bieli kości pasjansa

 

światło jest życiem a życie słowem
słowo jest u Boga
Bóg pozwolił by zamieszkało z nami

zepsuł się człowiek tak działa robot


nie na wszystko mamy czas

 

jeśli myślisz
obudź się

 

spójrz w Niebo tam twój dom

 

Ziemia odmieni oblicze
zło zapala znicze samo sobie
na skrzydłach lat niesiony świat
ciemno z wszech stron

 

przeklęty kto wierzy złotym cielcom
znaczą sobie czoła i ręce
by żyć
ciała ich żyją wspaniale
duch umarł trwale

 

nie bójcie się to potrwa chwilę
ból szybko mija by napić się wody żywej

i spocząć po walce uczciwej

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 1 kwietnia 2020
anonim
  • marzena
    Dałam wyśmienity ale sądzę, że to kłamstwo. Jaka walka, z kim, z czym?
    Kłamiesz, nic nie ma znaczenia. Niebo?

    · Zgłoś · 4 lata
  • Yaro
    Najpierw było Niebo później Ziemia.Walka z samym sobą bywa najgorszą .
    Taka jest moja filozofia niczego nie narzucam.

    · Zgłoś · 4 lata
  • marzena
    Przepraszam, masz rację.

    · Zgłoś · 4 lata