~ MUZYCZNA ALCHEMIA

Krzysztof Maria Szarszewski

   

       ~ MUZYCZNA  ALCHEMIA
 
     Nokturnie urokliwy tulonej kobiety
Jesteś boskiej fletni z miłorzębu melodią
Pragnieniem ramion niezaspokojonych
Miksturą na niespokojny o miłości sen
Ekstazy słowiczej rapsodią
 
     Muśnięciem muzyk deszczy wiosennych
Poświaty Drogi Mlecznej szklistym połyskiem
Psalmów dali gwiazd nowo narodzonych
Niezbadaną przełęczą nad czasu przebłyskiem
Śpiewem ciemnej ciszy szafirowym błyskiem
 
     Z tobą do mnie schodzą feerie arii wierszy
Z wiolinem czaru… pięciolinii ścieżkami
Na spotkania szczęśliwe nut pod akacjami
… w suitach kruchych serc
Gdzie aniele wyrastają skrzydła do lotu nad burzą
 
     Wierszem ci wygładzę chmurny nieba muślin
Zgaszę księżyc serenady wieczornym dwucieniem
Jeszcze nie zamykaj oczu… nie uśnij
Zobaczysz me oczy nim one cię ujrzą
W nuceniu przed śnieniem
 

⊰Ҝற$⊱……………………………………………………………… Phe Phe Island, 15 lipca 'O1 

 

http://w552.wrzuta.pl/audio/9HnRiEWV0Cf/muzyczna_alchemia

 

Oceń ten tekst
Krzysztof Maria Szarszewski
Krzysztof Maria Szarszewski
Wiersz · 3 kwietnia 2020
anonim