miłość (moje czucie)

Lucky Person

leży przy mnie

zwierzę moje

gotowe do zabicia

odwrócone tyłem

ona

(kochanie moje)

po słowach swoich

 

pogubiony jestem

niedopowiedziany

niedorozumiany

ja swoje

ona swoje

 

herbaty nie było

kolacji nie było

seksu nie będzie

jest dwoje

ludzie my

trudni

na głodzie liżący swoje karki

w potrzebie wstaniemy nawet złamani

dla siebie

a gdy ktoś nam mówi

my zabijemy dla prawdy

 

jesteś? jestem

bałem się o kochanie moje

 

Lucky Person
Lucky Person
Wiersz · 4 kwietnia 2020
anonim
  • marzena
    No tak, ktoś musi być niedopowiedziany, niedoje....y :-)
    to równowaga uczuć :-)
    a ona taka rześka
    grucha oczami gołębia
    połyka wnętrzności twojego
    ciepła
    rozpal ogień, nie stękaj
    dorzuć do pieca kochany...
    a tak się bałam :-)

    · Zgłoś · 4 lata