Literatura

latolistki opuszczają kryjówki (wiersz)

Marzena

 

Nie zatrzymuj motyli gdy płaczą

ich łzy to perły

schowane w fałdkach duszy

 

jedwabne podwiązki opadły na stopy

tancerki bez palców

zmęczonej walcem na tafli jeziora

 

 

wyłowione z dna

krople czystej przestrzeni

 

wróciły do mnie

wyszłam z labiryntu

dotykam

 

nawilżonych skrzydełek

bezbronne piszczą

nieustannie trzepoczą

 

na drodze leży cytrynek

ubłocony

weź go do ręki

on jest żywy, tylko trochę

brudny

 

wybudził się

...zmęczony

 

 

 


wyśmienity 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
marzena
marzena 6 kwietnia 2020, 07:00
youtu.be/KQLNvQVdjQA
przysłano: 6 kwietnia 2020 (historia)

Inne teksty autora

może dzisiaj
marzena
M
marzena
linie papilarne
marzena
Mendoza
marzena
jaskółki c.d.
marzena
Jaskółki
marzena
– mein schatz
marzena
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca