,,Za każdą godzinę szczęścia - "

marzena

 

Moja aplikacja jest przestarzała

- zgubiłam najnowszą wersję

dziś w nocy dostałam niewidzialnego

kochanka

- pojawiał się i znikał

 

zareagował na komentarz

wysłał mi zdjęcie

- polubiłam jego profil

 

 

Za każdą chwilę ekstazy

Płacimy w udręki monecie —

W myśl chybotliwej proporcji

Upadków i uniesień.

 

 

podrapane policzki

- nocny głuchy spazm

ktoś wykręca za drzwiami

pomarszczone nadgarstki (klamkę)

 

kobieta w długiej flanelowej

sukni, wkoło fiołki

heliotrop

- Emily moja kochanka

 

dla niej, gołymi rękoma

wyciągam resztki

- z mokrej studni

 

tonę zachłyśnięta Tobą

 

 

 

Za każdą chwilę ekstazy

 

marzena
marzena
Wiersz · 7 kwietnia 2020
anonim
  • marzena
    Emily zmarła 15 maja 1886 ...
    ,,czyżby historia małego chłopca
    powtórzyła się, a może…
    to tylko moja wyobraźnia" to mój cytat :-)

    · Zgłoś · 4 lata
  • marzena
    ,,Miedziaki lat — nędzne grosze
    Łez, uciułane w Kufrze!" Emily Dickinson - podziwiam jej świadomość, pogardę.

    Andrzej Twoja Christina jest zbyt uległa. Nie podoba mi się zakończenie wiersza.

    · Zgłoś · 4 lata
  • marzena
    Andrzej tak, zrozumiałam jej poświęcenie, wręcz altruizm. Czy śmierć z powodu utonięcia, właściwie samounicestwienie, czy to mało?
    Czy permanentna izolacja, zamknięcie siebie w skrzyni, brak dostępu bodźców, ludzi -
    to też zabijanie? Każda forma jest odpowiedzią na brak zaufania, brak możliwości porozumienia.

    · Zgłoś · 4 lata
Usunięto 3 komentarze