~ I TYLKO ŚMIERĆ ŚMIEJE SIĘ TAK… JAK WTEDY

Krzysztof Maria Szarszewski

 

~ I TYLKO ŚMIERĆ ŚMIEJE SIĘ TAK… JAK WTEDY
 
     Płacze niebo nad Katyniem 
Nad przeklętą ziemią złą 
Gdzie przemocy hord siepaczy 
W łzach rozpaczy, bólu… zła 
Za czerwoną łuną nocy 
Znowu słychać głuchy dźwięk
Znów taczanka gra…?
 
     Tęsknią dusze w smutnych drzewach 
Z bólu krzyczy las 
Wichry wojny zapomniały 
Kiedy szli do nieba 
Śmierć tańczyła na dwa pas 
O czym myślał… każdy szereg 
Kogo wzywał orzeł biały…? 
Zanim umarł… zanim padł
 
     Za szeregiem już ubitym 
Wtaroj… trietij… czwiortyj szag 
Niezliczonych polskich dzieci 
Strielaj bystra…! NKW'Durak
Wot ty tut… kak kat strzelnicy
Ty boga substytut
Dobry wujek… wielki brat 
Diadia Stalin… mroczny mag
 
     Swołoczi jewo krasnoje 
Troglodyci ery sierpa… ery młota 
Internacjonalnaja hołota
Prie'krasnoje analfabeci
Krwawa… czerwona miernota 
Czekistowskie szumowiny
Rozdawacze śmierci 
Odpad ludzki… śmieci
 
     Wy… tawariszczi sowieci 
Siejczas kul wam uże brak…? 
Wtedy matczyny medalik
Guzik z orłem od munduru
Żołnierskiego… harcerskiego
W tym pogańskim lesie świecił 
Dzisiaj płonie wrak         
 
⊰Ҝற$⊱………………………………………………Toruń ~ 11 kwietnia '1O                                                                                                                                                             

 

Krzysztof Maria Szarszewski
Krzysztof Maria Szarszewski
Wiersz · 9 kwietnia 2020
anonim