Literatura

Arboretum (wiersz)

abc

boże tego wieczoru płakałem

w ogrodzie oliwnym

który był moim najpiękniejszym arcydziełem

jak powiedział dziad monet

 

krzywe drzewa wytną

i mnie w nowym wcieleniu przeznaczono

do selekcji jako dotkniętego

chorobami współistniejącymi

 

wprawdzie zdążyłem posadzić ogród

i wyprodukować trochę

niepotrzebnej nikomu sztuki

(obrazy tworzące mój całun)

 

ale nie zdążyłem spłodzić życia

bo spałem w tanich dormitoriach

i dojrzewałem do tego

co mój niegdysiejszy przyjaciel

judasz iskariota

 

by przed katastrofą dać drapaka

i powiesić się na topoli


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 13 kwietnia 2020, 08:56
"wprawdzie zdążyłem posadzić ogród
i wyprodukować trochę
niepotrzebnej nikomu sztuki
(obrazy tworzące mój całun)

ale nie zdążyłem spłodzić życia
bo spałem w tanich dormitoriach"

...tak sobie pomyślałem, że chociaż czas ma dla nas trochę czasu


- acz nie tylko dla materii ożywionej :-)
abc
abc 18 kwietnia 2020, 22:13
youtu.be/1pa77fKJvxs
przysłano: 12 kwietnia 2020 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca