Arboretum

abc

boże tego wieczoru płakałem

w ogrodzie oliwnym

który był moim najpiękniejszym arcydziełem

jak powiedział dziad monet

 

krzywe drzewa wytną

i mnie w nowym wcieleniu przeznaczono

do selekcji jako dotkniętego

chorobami współistniejącymi

 

wprawdzie zdążyłem posadzić ogród

i wyprodukować trochę

niepotrzebnej nikomu sztuki

(obrazy tworzące mój całun)

 

ale nie zdążyłem spłodzić życia

bo spałem w tanich dormitoriach

i dojrzewałem do tego

co mój niegdysiejszy przyjaciel

judasz iskariota

 

by przed katastrofą dać drapaka

i powiesić się na topoli

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
abc
abc
Wiersz · 12 kwietnia 2020
anonim
  • abc
  • Mithril
    "wprawdzie zdążyłem posadzić ogród
    i wyprodukować trochę
    niepotrzebnej nikomu sztuki
    (obrazy tworzące mój całun)

    ale nie zdążyłem spłodzić życia
    bo spałem w tanich dormitoriach"

    ...tak sobie pomyślałem, że chociaż czas ma dla nas trochę czasu


    - acz nie tylko dla materii ożywionej :-)

    · Zgłoś · 4 lata temu