Jesteśmy o tysiącu twarzach
widzących
jedność w wielu oczach
zawsze mów – dobrze
przypięty do krzesła bez woli
może zdążysz
dotknąć królową
we mnie cztery ramiona
czterema udami wiążę głowę
niezwyciężone noce
nad nami ciemność, wszechogarniająca
wkładasz cztery palce, krzyk
rozbija ściany, wiesz jak zadać ból
spłynie ciepłym strumieniem
we mnie
nasz wspólny widzimy go
tysiącem twarzy
najważniejsze królewno
- powiesz mi jutro
rankiem, tak po prostu
ukołyszesz tysiącem uśmiechów
Poruszyłaś tutaj dosyć istotny wątek, związany z przesiadywaniem - przed internetem.
Korelacje myśli, nie zawsze idą w parze z emocjami. Nic na siłę!?
Smutno tu trochę, ale nadzieja zawsze dodaje skrzydeł.
Pozdrawiam!
;-)))
Zapewne wszyscy zapamiętają natomiast pierwszy striptiz w historii show, czyli erotyczny pokaz Betty. Tancerka burleski spodobała się jurorom, a zwłaszcza Chylińskiej, która powiedziała: W takich chwilach żałuję, że nie jestem facetem."
cztery ramiona, wiesz po co? zastanowiłaś się? czy tylko chcesz pokrzyczeć, żeby ktokolwiek cię zauważył, a krzycz!
tak ogólnie, to raczej każdy ma to w dupie, postęka i pójdzie spać zmęczony, takie życie, nie ma zmiłuj, lepiej egzaltuj się lirycznie, bo dramat w twoim wykonaniu jest słaby, wybacz