Literatura

~ COMES STABULI (wiersz)

Krzysztof Maria Szarszewski

 

       ~ COMES STABULI
 
     W cieniu Nike z Samotraki
z rozpostartymi skrzydłami
bez rąk, bez twarzy bolesnej maski
płyną trumny strumieniami
w maskaradzie przemijania
z konstabla zrządzenia łaski
 
     Z miejscówkami samotności
z bagażem cykuty w duszy
nieprzerwana od zawsze trwa farsa
w kipieli mrocznego czasu smuci 
kakofonią actus purus 
sprawcy oprawcy czy stwórcy ?
 
     Mgielnych on dźwigacz wielbiony
komet w zaświatach wylśnionych
czy kpi z nas… czy o nas śni ? 
milijonów spragniony
somnambulik comes stabuli
czeka cierpliwie na kości gości 
 
     Uporczywie i bezdusznie
w błogiej spokojności czyha 
rządny czai posępnie w cichości
niestrudzenie unicestwiać podstępnie
truchłom lękliwym mościć
grafitem całun wieczności
 
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………… Paryż ~ 18 września 'O5 

 


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Gudmundur
Gudmundur 16 kwietnia 2020, 02:25
Witaj Krzysztof!
Wiersz na czasie
Czyja to wina?
Pozdrawiam!
przysłano: 15 kwietnia 2020 (historia)

Inne teksty autora

~ LAMBADA NO MUE CORAÇÃO
Krzysztof Maria Szarszewski
~ „DZIEWCZYNA O PERŁOWYCH WŁOSACH”
Krzysztof Maria Szarszewski
~ NIE WOLNO ZAMILKNĄĆ ORKIESTRZE
Krzysztof Maria Szarszewski
~ BYĆ… BY BYĆ I BYĆ
Krzysztof Maria Szarszewski
~ CZŁOWIEK NIEWSPÓŁCZESNY
Krzysztof Maria Szarszewski
~ GDZIE NIE WSCHODZI JEDNO SŁOŃCE
Krzysztof Maria Szarszewski
~ DLA PANI A K$ AMIT RÓŻ
Krzysztof Maria Szarszewski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca