Wiersz z 1. tomiku poezji „Kaligraficznie” – autorstwa Andrzeja Fereta
http://www.astrum.wroc.pl/pokaz_ksiazke.php?isbn=9788372779984&kat=k@
WARKOCZE PLECIESZ
Warkocze splatasz wciąż dla mnie miła,
Bez czerni mroków jeno w marzenia,
W pogodę serca byś była, jesteś,
W warkoczach miękkich byś mi tworzyła.
W warkoczach słowa, w warkoczach ciała,
We włosach skrzętnie tak zaplatanych,
W kokardach westchnień uniesień plotła,
Warkocze czarne uniesień białych…
jest kołysanka w warkoczach splotów,
W duchy przemroczne, słowem, marzeniem,
Wykołyszemy marzenie splotem,
W światłach do świtu i całym tchnieniem.
I w jasne świty – niech wiernie splotą,
W cielesnym splocie, niech nas słuchają,
Cieniste noce zawsze nam plotą,
Strudzone słowa niech sploty znają.
październik, 1990
Andrzej Feret