wypierdalać

Jacek JacoM Michalski

nieczytelność jak osnowa

dwoi się i troi

ochrypła od zegarów

przesuwa czas w próżnię

 

tyle sekund ile bilonu

suche liście na dłoniach

 

tanie aluzje od rurmistrzów  

układają banały w witraż

kolorowe szkiełka filtrują

poklask i echa

 

nie uczcie mnie już

nie muszę być zrozumiały

słowa na piasku

światło odbija się od liter

Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 24 kwietnia 2020
anonim
  • marzena
    To jest to! Ktoś nareszcie otworzył oczy.
    A przepraszam, tytuł jest bardzo wymowny, może istnieją synonimy? :-)

    · Zgłoś · 4 lata
  • marzena
    Ala jaka szybka reakcja, o tym właśnie myślał autor. Jak sądzisz?
    hmmm.....no po co publikuje?
    Może ma za wysokie ciśnienie? A może...ok wystarczy :-)

    · Zgłoś · 4 lata
  • Konrad Koper
    Piękny - ciekawa metaforyka...

    · Zgłoś · 4 lata
  • Jacek JacoM Michalski
    autora nie trzeba o nic pytać bo autor nie istnieje, są tylko słowa w twojej głowie albo ich nie ma

    · Zgłoś · 4 lata
Usunięto 3 komentarze