Wiersz pochodzi z 2. tomiku poezji pt. „Kaligraficznie II” autorstwa Andrzeja Fereta:
https://allegro.pl/oferta/andrzej-feret-kaligraficznie-ii-poezja-7984895636
Bez milczenia
Jesteś z przemijania czasu,
Winnego listowia,
Dojrzałych gron owoców wiatru,
Lecących w przestworzach,
Jedynym westchnieniem wieczoru,
Czary wina, bym usnął,
I w oczach całym zamieniał,
W czerwone stągwie, u stóp twych,
W pulsarach światów niedalekich,
Włókien co mnie otulają,
Co rozprawiają naszymi marzeniami,
I swe echo w słowa nam dają,
Bez milczenia słychać ich wszędzie,
Posłuchaj… oto znowu plotą,
Przylatują pustymi skrzydłami,
Stąpają pusto i głucho,
Zasiadają na naszych przestworzach,
Com ja stworzył tylko dla ciebie,
Dotykają ciało szponami,
Bym w ciebie nigdy nie uwierzył,
A ja uwierzyłem od razu,
Nikt nie ma tak ślicznych oczu,
A tobie wina ulewać będą,
– a to głusi i szpetni prorocy.
4 października, 2016
Andrzej Feret