niech przyjdzie ciemność
zabierze nas z nas
zanurzeni w przestrzeni poszukamy
miejsca dla miejsca na nowy ład
gdzie każdy jest każdym
samotnie spod sztancy
pod murem siedzi cisza
zbyt cierpka dla ust
jak pętla na szyi mnicha
modlitwa z cudzych słów
tyle samo warta co popiół
z jutrzejszego pogorzeliska
ból jest słodki
jedyny przejaw życia
nie krzycz gdy wyrywają paznokcie
gołymi palcami można skręcać karki
spust podda się łagodnie
cisza z hukiem wbije się w mózg oprawcy
drobina po drobinie opada noc
ustępują maleńkie płatki czerni
serce słońca budzi lód
bieguny zbliżają się do siebie
ktoś utonie ktoś popłynie
znowu i znowu do ciemności
https://www.youtube.com/watch?v=d3CGQdQT24Y
,,zanurzeni w przestrzeni poszukamy
miejsca dla miejsca na nowy ład"
chociaż, to zabieram...
,,ból jest słodki
jedyny przejaw życia"
tak...widziałam jak takie życie wygląda, hm...nikomu nie życzę tej słodyczy...myśl jak piszesz kur.....a