chcąc czy nie chcąc z szaf wyczłapią

Andrzej Feret

chcąc czy nie chcąc z szaf wyczłapią

 

jak mi mówisz troszkę szkoda

wiarygodnie

jak bym leciał bezboleśnie

cała jesteś

i mi dajesz się nacieszyć

jednym wrześniem

bo są chwile co jak rokiem

piszesz w jesień

 

piszesz sobą jakże pięknie

cała sobą

i malujesz w listopady

wszystkie liście

a listopad ostateczny

niepokorny

wydasz siebie niekorzystnie?

Oczywiście …

 

chcesz bym mawiał pudrowana

pani patrzy

pani patrzy pani mówi

rękawiczki

jakim byłbym pudrowany

w twoje wrześnie

pozapinam kurtki w kaptur

no bo przecież

 

a ty piszesz swoje wiersze

bym się cieszył

piszesz siebie za kapturem

szarobure

piszesz siebie aby nie chcąc

siebie głosić

piszesz siebie no bo tylko

pójść za ciosem

 

wyczłapiane znów kalosze

wrześniem w werdykt

 

17 września, 2019

Andrzej Feret

 

Andrzej Feret
Andrzej Feret
Wiersz · 3 maja 2020