Literatura

kształt i kolor cień i światło (wiersz)

Andrzej Feret

kształt i kolor cień i światło


kiedyś barwne dzisiaj płowe
nasze myśli …
którym pośród ogni były
wierszem? nie wiem … ?
ale zawsze pośród mroźnych
zauroków
w twym ogrodzie jeszcze piszą
liście wierszem

gdy się patrzy są konwalie
białe śniegiem
wczoraj prószył a my dwoje
przy kominku
chodź przejdziemy się po parku
po ogrodzie
poszukamy w złotych liściach
znów frasunku

kształt nabiera kolor świecy
pośród cieni
kompozycja nasza w kontrast
się ubiera
kiedy blaskiem świecy dzwonisz,
wciąż przechodzisz
kiedy świeca w kolor w światło
się ubiera
wtedy tylko nie umykasz
że nie szkoda

chwili jednej jesiennego
zapomnienia
zapomnijmy również siebie
pośród parku
jesień dla nas jeszcze złote
liście zbiera
czy mnie słyszysz czy mnie słyszysz
więc nie żałuj
gry odcieni bo nic nigdy
nie umyka?

bo nic nigdy się dwa razy
nie wydarza?

powiedz sama że dwa razy
się nie zdarza …

 

16 września, 2019

Andrzej Feret

 

 


przysłano: 3 maja 2020 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca