nietykalni

marzena

nie rozróżniamy światła

od ciemności
czujemy zimno lub ciepło


drgania zakrzepłej krwi
zaczyna krążyć
od słów
dobre nie naruszają
przestrzeni

odlecą jeśli
zamkniesz dopływ tlenu

zanik mięśni nie boli
zostają kości

białe jak śnieg
którego nie widziałam od roku

mogę znów dotykać ran
tęsknię za bólem
poczwarka motyla piszczy
wyleci z kokonu
z tysiąca chwil

ma tylko jedną

 

marzena
marzena
Wiersz · 3 maja 2020
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    trochę się ta wywrota wykoleiła, czas wracać na właściwe tory :)) wystawianie ocen, merytoryczne krytyki itp. kumpelskie przysługi.
    spadam , ale jeszcze wrócę. dziewczyny nie bić się , tylko tęsknić za mną,
    szczególnie czule obejmuję alę , koleżankę z ogólniaka ofkors
    ( ala, to było naprawdę śmieszne :)
    pa marzanny kocie :)

    · Zgłoś · 4 lata
  • marzena
    ,,...hopeless Marzen bujaj się hela wolna wola konsekwencje jednak są realne niestety !" hmm...czy mam się bać? :-))

    · Zgłoś · 4 lata
  • marzena
Usunięto 3 komentarze