Literatura

THC... (wiersz)

Marzena

nie zasypiaj w wannie to nie ocean

z którego ktoś cię wyciągnie

 

popłuczyny z

włosów ślizgają się

na rantach palców

 

kap

kap

kap

 

jednostajne

odmierzanie kropel

ostatni oddech

 

odlany głos

na scenie

zimnej podłogi

 

żebraczce nie wypada

chodzić

w białym prześcieradle

 

bodyguard świeci jak

papierek

lakmusowy…

 

mała dziewczynka

zrobiła figurkę

 

z miodowej

mięciutkiej

ciastoliny

 

mydlane bańki

już nigdy nie będą

kolorowe

 

 

 

 

 


wyśmienity 1 głos
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
marzena
marzena 5 maja 2020, 02:52
youtu.be/eH3giaIzONA gwiazdy nie gasną...
marzena
marzena 5 maja 2020, 02:57
youtu.be/sWa5vE4MUpU czasem jedna spadnie chce spełniać marzenia
Konrad Koper 6 maja 2020, 10:32
Ciekawy !!
marzena
marzena 6 maja 2020, 15:03
Ciekawość to pierwszy stopień do piekła...:-))) musimy uważać, żeby nie zasypiać w wannie. Konrad dziękuję bardzo.
przysłano: 5 maja 2020 (historia)

Inne teksty autora

może dzisiaj
marzena
M
marzena
linie papilarne
marzena
Mendoza
marzena
jaskółki c.d.
marzena
Jaskółki
marzena
– mein schatz
marzena
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca