chciałeś napisać wiersz
mówiłeś jutro najdalej we wtorek
albo w marcu kiedy kwiaty zakwitną
bo teraz miłość cudowna jedyna
popatrz już pierwiosnki wychyliły głowy
krokusy też wyszły z rozgrzanej ziemi
wiem ale jeszcze nie teraz
napiszę
kiedy wszystkie kwiaty zakwitną
kiedy będę leżał na zielonej łące odurzony
miłością i zapachem trawy
wiersz kwiatami ułożę zapachami oplotę
będą w nim stokrotki słodkie żółte mlecze
pachnące maciejki i deszczyk majowy
bo to będzie wiersz o mojej miłości
lato przeszło
napiszę jesienią z liści spadających
dywan kolorowych słów ułożę
z ususzonych kwiatów płatki na nim rozsypię
i będzie oddechem jesiennej miłości
dojrzałej jak jabłka w sadzie
śnieg przykrył liście
gdy odszedłeś niespodzianie
teraz ja
dyskretnie rozpisuję twoją ciszę
piszę to co podajesz mi w snach
ptasie trele w zimie lato
w lecie zimę
karmię się i zabijam swoimi myślami
twoimi słowami