,,Makłowicz w podróży" belgijski nugat

marzena

 

rozpuszczam cię w ustach jesteś twardy

łykam codzienne słowa, rady

jakbym niezaistniała

uzależniona od mdłości

 

jestem truflą którą znalazłeś

w świątyni czekolady

 

popijasz mnie winem z esencją orzechową

rozgrzewasz na maśle rumienisz plecy

pokropiona cytryną wrze jak bulion

 

mięciutka zanurzona w beszamelu

z muszkatołową gałką

smakuję Belgią, której nie zobaczysz

 

gorzka jak gorczyca żegnam

napisaną historię

wspominam własny oddech

zostawiony za ekranem szkła

 

dzisiaj wracają polegli

na flandryjskim polu gdzie śpią

żołnierze i rosną maki

składam dłonie złożone w modlitwie

 

żegnamy przyjaciół wierząc że

 

Jesteśmy martwi. Tydzień temu całą zgrają

Żywi patrzyliśmy jak zachody się mienią

Kochaliśmy, jak młodzi, którzy się kochają

Na polach Flandrii.

 

John Alexander McCrae

(tłum. Wiktor J. Darasz 2015)

 

 

 

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 2 głosy
marzena
marzena
Wiersz · 10 maja 2020
anonim
  • marzena
    victor zdradzę Ci tajemnice składania słów, tylko nie tak przy wszystkich :)
    Dziekuję Ci za przeczytanie i dobre słowo, nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy, szczególnie dzisiaj. Zresztą zawsze, zawsze słowa, które płyną z serca są ważne. Reszta nie ma znaczenia. :)

    Konrad pisz dalej, Twoje teksty są prawdziwe, nawet jeśli piszesz o duchach i zamczyskach. Czuję w nich Ciebie, nawet po ciemku rozpoznam Twoje słowa.

    · Zgłoś · 4 lata temu
  • marzena
    Już jest czysto, prawie. Sprzątałam naprawdę :-)) nieładnie oj nieładnie...:-))

    · Zgłoś · 4 lata temu
  • marzenna
    Może wymyślisz coś tak szalenego i wesołego, ze aż w kuchni będzie czysto jak następnym razem przyjadę :)

    · Zgłoś · 4 lata temu
  • marzena
    Dziękuję, miło mi. Tylko bez przesady, bo mnie zemdli :-)))
    piszę jak piszę normalnie :-))

    · Zgłoś · 4 lata temu
  • victor51
    hej Marzeno, skąd ty masz taki dar składania słów

    · Zgłoś · 4 lata temu
  • marzena
    Lepsze moje, czy innych? Nie ma znaczenia, ja go lubię dzisiaj, jutro mogę zmienić zdanie. Może wymyślę coś szalonego, będzie wesoło, chyba nudne już jest to umieranie, takie codzienne powstawanie z grobu, aż mi siebie żal :-))

    · Zgłoś · 4 lata temu
  • Konrad Koper
    Uroczy ! Choć są lepsze...

    · Zgłoś · 4 lata temu
  • marzena
  • marzena
Usunięto 7 komentarzy