o pandemio jestem chory
nie muszę iść na wybory
bo zaraza zmusza
są nakazy i zakazy
kwarantanna zimna wanna
na główkę do kąpieli
siedzę w domu
pisze listy i eseje
na stacjonarnym jeżdżę rowerze
dłubię w nosie
dłubię w drzewie
rzeźbię diabły i anioły
jestem inny i niewinny
jestem dobry w tym co robię
mam myśli skrętne w głowie
a na kryzys na kłopoty
kielich w dłoń i wirusa goń
Viki nie denerwuj się .