Może miałam morze możliwości

Cytra

 
Droga Pani!
wykrzykuje do mnie życie, grzecznościowo, 
ale całym ładunkiem emocjonalnym.
Złagodniałaś jak pies po tresurze.
Za szybko przestałaś kontrargumentować
przezornie i sprytnie.
 
Życie Moje!
Ja nadal widzę różnicę między wróblem a wołem,
ale kiedy zaczynam politycznie, muza mamroce
Jedna sprawiedliwa samotna wśród hien i szakali 
z twórczością której się nie nagradza.
Leczyć to trzeba, 
bo przestrogi trafiły w zatkane uszy.

 
Pamiętam jak kiedyś chciałam stać się  wykrzyknikiem,
do końca życia prężyć się pionowo nad kropką.
Dziś już nawet mój wiersz ma demencję i zmarszczki
a kropla potu, często bywa mu puentą.
Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
Cytra
Cytra
Wiersz · 24 maja 2020
anonim
  • Krystyna Morawska
    'Dziś już nawet mój wiersz ma demencję i zmarszczki
    a kropla potu, często bywa mu puentą'.

    Do zapamiętania:)

    · Zgłoś · 4 lata temu
  • poldi75
    Wróbel nie zaora pola, a wół nie zaćwierka nad rankiem

    · Zgłoś · 4 lata temu