Literatura

wbrew woli (wiersz)

Yaro

 

zanurzone dłonie w stali wrzącej 

wygina postarza rycerski styl 

 

nabiera ciemnych barw 

 

wybacza wojny posmak 

 

na ustach krew 

 

w sercu zew 

 

złożony do walki 

 

ma złe zamiary wobec wrogów 

 

umacnia wiarę 

 

 

przełyka śliny gorzki smak 

 

wyczuwa spaloną ziemią

 

opada kurz

 

 


niczego sobie 2 głosy
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
marzena
marzena 29 maja 2020, 22:13
Yaro ja jestem z wykształcenia technik mechanik - odlewnik, jak sobie wyobraziłam tą wrzącą stal, to mnie potrzepało :)) wybacz ale dobrze pamiętam zalewanie gorącym żeliwem form, pamiętam starą odlewnię aluminium, teraz w tym miejscu jest Rossmann.
Zabolało, ale nie pamiętam żadnych mieczy, były jakieś sensowne odlewy, chyba takie popielniczki robiliśmy na pamiątkę :)) z motywem 6 na 9 :)) później w kokilach też było odlewanie, ale mieczy nie widziałam. Trzeba pojechać do Japonii, kupić atrapę, bo oryginały są nieosiągalne, nie wypuszczą z lotniska :))) Rycerz :))
Yaro
Yaro 5 czerwca 2020, 18:56
Dziękuję za odwiedziny Marzeno .!!!Do Japonii za daleko sam wykuję miecz.
przysłano: 29 maja 2020 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca