na niby do przodu (wiersz)
Irena Świerżyńska
świat zawsze kręci
cofnij zegary
duży
lepszy mocny i mściwy i moje
od zawsze wygrywa
podrzuci zasieje wypuści w nieznane
miało być dobro od wieków pisane
i atom
i proch
i wirusy
myśl złota niosła wiarę
urosła nadzieja
a - diabeł wywinął ogonem
czarne jest białe do czasu
głębiny i muł przykryły koryto
kto cierpi - niewinny
słaby biedny bogaty
mądry i głupi
i ja, ja ja - ma koniec
wyśmienity
1 głos
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
30 maja 2020
(historia)
przysłał
Irena Świerżyńska –
30 maja 2020, 22:25
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się