Dźwięk się zapętla,
Obraz zawraca,
Jak czas... On nigdy nie powraca.
Każdy chciałby go cofnąć do tych lat młodych,
Jeżeli te lata były bez przeszkód sporych.
Tak właśnie o to się myśl ludzka zatraca,
Gdy człowiek marny tylko po przeszłości lata.
Nie budując przyszłości na teraźniejszości...
Do życia naszego zapraszamy kata,
O zacnym imieniu...
,,Szczęścia Zagłada".
Czy pani od języka polskiego wciąż była na chorobowym?
Czy w polskiej szkole uczą pisać po polsku?
Czy w Google nie można poszukać gramatyki?
Czy każdy poeta to analfabeta?
Czy twoi znajomi piszą w podobnym stylu?
Tak! Zagłada nadchodzi, oto rodzą się w naszym kraju szczęśliwi poeci, czyli - co w mózgu ubyło, to na papier skleci, popisze, poduma, podrapie po dupie, oto mamy wieszcza co siedzi w skorupie! Pisze dyrdymały, czas cofa do przodu, wnet poczuje wenę, wnet dozna zawodu (wzwodu)! :))) baw się dobrze, zajrzyj do słownika języka polskiego!
Pytania uznam za retoryczne, a jednak w odpowiedzi skupię się na ważnej kwestii jaką jest tak zwane ,,czytanie ze zrozumieniem" i zinterpretuję ten wiersz specjalnie dla Pani. Co do gramatyki... Był to celowy zabieg.
Na końcu Pani wiersza pojawiło się odwołanie do tego co jest napisane wyżej. Pozwolę sobie zacytować: ,,myśl ludzka się zatraca nie buduje przeszłości na teraźniejszości"
Jak zapewne Pani widzi (bądź też nie) napisane jest - ,,Nie budując przYszłości na teraźniejszości do życia naszego zapraszamy kata, o zacnym imieniu... Szczęścia Zagłada".
Dlaczego zapraszamy kata ,,Szczęścia Zagłada"? Ponieważ nie będziemy szczęśliwi rozpamiętując smutną przeszłość, a skupić powinniśmy się na tym by tworzyć przyszłość.
,,Pisze dyrdymały, czas cofa do przodu, wnet poczuje wenę, wnet dozna zawodu (wzwodu)!" - ,,Jak czas... On nigdy nie powraca" Po ,,Jak czas..." znajduje się wielokropek wskazujący o pauzie w myśli, urwanie jej. Zaraz za tym ,,On nigdy nie powraca". Nie trzeba być Sherlockiem Holmesem żeby zauważyć łatwą zależność.
Nie miałem na myśli cofania czasu do przodu, ani tym bardziej nie doznałem wzwodu podczas pisania. Zawód? Jak już pisałem na początku - traktuję to jako zabawę, więc czemu by nie poddać tego reakcji i ewentualnej ocenie innych osób? A każda tego typu ocena działa motywująco.
Chciałem napisać kilka zdań na temat Pani najnowszego wiersza, ale uznałem, że nie warto się rozpisywać na temat tego, jak słabo napisany został. Jakby z potrzeby potrzeby napisania czegokolwiek.
Rada na przyszłość. Proszę zaprzestać komentowania jeśli nie potrafi Pani czytać i interpretować.
Życzę miłego dnia i powodzenia w przyszłości z innymi (mam nadzieję lepszymi, bardziej wartościowymi) wierszami.