Instynkt macierzyństwa

Cytra

 

urodziłam ponownie dorosłego syna
dla mnie to jednak za duży ciężar
on nie chce sam chodzić
nie pomaga żaden odwyk  
 
wczepił mi się we włosy
dziś związał je lontem 
będą fajerwerki mamuś
 
trzeba było tamte zwłoki
osinowym kołkiem
Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry+ 3 głosy
Cytra
Cytra
Wiersz · 3 czerwca 2020
anonim
  • Paweł Kaczorowski
    Czołem.
    I tu jest o czym porozmawiać. Jesteś świadoma i odważna. Wystarczy na chłodno przeczyścić ten tekst, żeby stał się porządnym wierszem.

    "urodziłam na nowo dorosłego syna" - tu jest za dużo powtórzeń; albo "na nowo/ponownie", albo "urodziłam dorosłego syna";

    "aaterapia" - zbyt oczywiste, zbyt jednoznaczne i zbyt niezborne z klimatem językowym całego wiersza. Poza tym, rzeczywiście AA to nie terapia, chociaż ton Mithrila jest dla mnie mało czytelny.

    Możesz w zamian tego "aaterapia" pobawić się słowami nawyk/odwyk - np.: nie chce sam chodzić, brak nawyku// nie pomaga żaden odwyk

    I sugeruję minimalną zmainę w układzie, dałbym wyżej: "będą fajerwerki - mamuś" (myślnik do wyrzucenia lub zamiana na przecinek)

    Końcówka dobra. Cały tekst mocny.

    · Zgłoś · 4 lata temu
  • marzena
    dzieci to małe wampirki :) albo duże...podaruję sobie epitet, bo później będę miała armagedon :))

    · Zgłoś · 4 lata temu
  • Mithril
    "aaterapia " ..........................."AA" nie jest terapią - to społeczność samopomocowa, takie koło gospodyń wiejskich

    · Zgłoś · 4 lata temu