żółte słoneczniki malowane
złote łany zbóż
żniw wyczekiwanie
płoną ogniska iskrzą uczucia
zabawa przed nami
ta noc odbiega od standardów
dobrze trwa łakoma chwila nadziei
chowasz mnie przed światem
chowasz przed świtem boisz się światła
schrupać chcesz nie jestem ciastkiem
z marihuaną
pamiętaj za dnia pięknością jestem, w nocy zaś szkaradą :) daj swoją krew, ciastko zjedz sam:)