Literatura

pod oknem (wiersz)

Jacek JacoM Michalski

ogród jest miejscem na miejsca

kiedy zwolniliśmy to przyspieszyliśmy

znikają szczegóły i rzeczy

balustrada przy schodach zastępuje przyjaciół

słowa są cięższe

globalna wioska to złudzenie

tu i teraz nad filiżanką kawy

 

klawiatura z kamerą

nie potrafię już czytać

szukam strzępów

to wcale nie jest złe

bliskość stała się koszulą  


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
marzena
marzena 13 czerwca 2020, 09:45
te balustrady są ok, oby tylko nikt się nie powiesił na rękawie swojej koszuli
globalne wioski, brzmi jak zagubienie
czyli jakiś biedak wypadł z łódki i złapali go tubylcy, później chcieli go przygarnąć, ale zrezygnowali, bo to była zwykła lebioda i gamoń, więc pozostawili go z gołą dupą w środku dżungli :)))
marzena
marzena 13 czerwca 2020, 09:49
go go go więcej ruchu :)))
Mithril
Mithril 13 czerwca 2020, 11:33
...nie tą razą
marzena
marzena 13 czerwca 2020, 13:20
youtu.be/N17YbVsM5xU
Usunięto 2 komentarze
przysłano: 12 czerwca 2020 (historia)

Inne teksty autora

padłe szczury
Jacek JacoM Michalski
pchły i bierki
Jacek JacoM Michalski
skraje
Jacek JacoM Michalski
irokez
Jacek JacoM Michalski
za dymka
Jacek JacoM Michalski
lobektomia
Jacek JacoM Michalski
Żuławy
Jacek JacoM Michalski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca