Literatura

skwar (wiersz)

Kazimierz Siłuch

Padł bez tchu

nie było kul ani wybuchu

niepotrzebna choroba

słoneczny skwar

wypalił wszelką motywację

leży i cierpi i czuje nieprzyjemne

by chciał i nie może

ciężko wstać

temperatura przygniotła do łoża

nic już nie ruszy

znieczulone bezsilne padło


słaby 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 13 czerwca 2020, 11:31
...znowu dyrdymały
przysłano: 13 czerwca 2020 (historia)

Inne teksty autora

Wytrych
Kazimierz Siłuch
podsumowanie
Kazimierz Siłuch
Chybiony
Kazimierz Siłuch
Poranne wynaturzenia
Kazimierz Siłuch
Bezwiersz
Kazimierz Siłuch
spontan
Kazimierz Siłuch
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca