skwar

Kazimierz Siłuch

Padł bez tchu

nie było kul ani wybuchu

niepotrzebna choroba

słoneczny skwar

wypalił wszelką motywację

leży i cierpi i czuje nieprzyjemne

by chciał i nie może

ciężko wstać

temperatura przygniotła do łoża

nic już nie ruszy

znieczulone bezsilne padło

Kazimierz Siłuch
Kazimierz Siłuch
Wiersz · 13 czerwca 2020
anonim