Literatura

za szybko (wiersz)

Yaro

to było jakby wczoraj 
urodziłem się 
jak ten czas  przewinął  mnie 
nie jeden raz 

 

czułe słowa 
co robię tutaj 
zbłąkana owca
szuka jej pasterz 
by dla niego rosła

 

wolni otoczeni przestrzenią 
jednak by było mało odgrodzeni murami 
cegła na cegle drut w drut 
pale wbite po pas w ziemię 

 

 złe psy bez łańcuchów by strzec 
majątku którego tak ciągle nam mało 


szkoda szkoda na nowo rodzić się 

bo po co 
gdy umierasz z każdym dniem 
z każdą reklamą z wiadomościami o pełnej 

 

patrzysz w oczy sąsiada nienawiść przemawia 
ten grymas cedzenie słów nienaturalna mina
jest piękny samochód i jego rodzina

 

bez słów rozumiemy się 
jednak nie odwracaj się plecami 
byś za szybko nie odpadł z gry 

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
marzena
marzena 15 czerwca 2020, 21:25
śmutne ale jakieś takieś prawdziweś :)
przysłano: 15 czerwca 2020 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca