znam takiego poetę który metkuje wiersze słowem
dziękuję
mówią że zanika kultura ale inni idą w jego ślady
zawsze w sposób poetycko elegancki otwiera swoje strofy
i czytelnik od razu wchodzi w nastrój
poezja tkwi tam nawet w palącym się papierosie
wszyscy łykają co im podaje
zakonspirowane obrazy smarują masłem i piszą - zasmakowałem
- wysokie loty
próbuję myśleć jak inni którzy wzięli swoją część
z publicznej rozbiórki zadowolenia
by nie ośmieszać się z niewiedzy
krytyką odwiedziona od polityki piszę chłam
i jestem cicho
a niech sobie rośnie popularność "Skrzypka na dachu"
wkrótce i tak wszyscy usłyszymy gdy nam zagra
ale zupełnie inaczej to zabrzmi niż z Opola odgrzany kicz
a co mi tam
dopóki net jeszcze jest darmowy
szacunek do niego jest jak do przystanku PKS w zapadłej wsi
już niedługo temu co za dużo plecie zamkną usta
teraz tańczę ze wszystkimi rodo-taniec ze zgodami
trzymając się kurczowo portalu
i jestem cicho
sprzeciw góry już wyraźnie przysiadł
więc siedzę i biernie patrzę
co mi tam Polin
czy igrzyska wyborcze
publikuję tylko dla własnej satysfakcji
poeta chłamu nie ometkuje