życie sprawiasz mi radość

Yaro

narodziłem się się jak każdy z ojca i matki
ulica była domem czarny asfalt piłka i pięści
ławki wieczorem pierwsze fajki wino i flaszka
byliśmy jak jedna paczka osiedlowe stado

 

biegnij przed siebie dokąd ta droga wiedzie
na pewno nie na szczyt na końcu jest wiele dróg
wybierz dobrze byś dobiec mógł w każdy punkt

 

każdy z nas ma w sobie czas na wszystko
gdy jest ci kogoś brak odwiedź go ot tak
porozmawiaj napij się kawy nie biegnij jesteś zbyt stary
każdy twój ruch nie cieszy jak nic prócz ciszy gdy milczysz

 

biegnij przed siebie dokąd ta droga wiedzie
na pewno nie na szczyt na końcu jest wiele dróg
wybierz dobrze byś dobiec mógł w każdy punkt

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 19 czerwca 2020
anonim
  • marzena
    piosenka, świetna...znów bez linii melodycznej, a szkoda :-)

    · Zgłoś · 4 lata