reset

Yaro

zatrzymali świat  reset trwa
opadły kurtyny z nimi mgła
nienawiść między ludźmi
zmieniam w iskry miłości

 

pandemiczny obraz dnia
zastygły czas w kamiennych łzach
wyciągam drżącą dłoń 
w sercu lęk ściska mnie

 

wielki świat małym się stał
czerwona róża w żółty piach
pilot nie odleciał przeszył go strach
zamknięty świat trwa reset

 

pandemiczny obraz nocy
w znoju trudzie usypiam
mój syn stracił nadzieję
córki wznoszą lament

 

wielki reset trwa torują drogę
zło wypuszcza korzenie do dna
odbijam się od ścian
wypity alkohol 

niepowrotne wspomnienia

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 24 czerwca 2020
anonim