Literatura

By skończyły się portalowe plagi (wiersz)

Cytra

znowu pada deszcz

chlapiąc na świeżo umyte okna 

chciałabym wczoraj wyrwać z pamięci

ale brakuje tchu

 

na tamtej łajbie

za długo uginałam się od nieswoich win
a zło węszyło
nie pomyślałam że w tle czai się bezsens

 

co we mnie wstąpiło?
przecież mogłam grać lesbijkę

kocham kobiecość
mogłam też udawać żydówkę 
od dawna jadam czosnek
rasistkę

bo uwielbiam swoją białą skórę


przez przekorę 

potknęłam się o własne nogi

i wtedy poczułam się owcą

 

do ołtarza zbliżył się kapitan

wyglądał jak Mojżesz

 

błysnęło ostrze

bardzo bolało

 


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Usunięto 1 komentarz
przysłano: 28 czerwca 2020 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca