Literatura

Zamiast modlitwy nocne rozmowy (wiersz)

Cytra

gdy pisanie stało się niecierpliwym zegarem
odliczam teksty spopielone od tych palących się jeszcze
we mnie jak koszmar nie dający spać
 
Ojcze nasz któryś jest w niebie...
taka długa jest dzisiejsza noc
powiedz 
dlaczego inni cię czują a ja nie potrafię
skąd bierze się ta ich głęboka wiara
 
- ale ty masz ją w sobie nie czujesz bo jest jak powietrze
 wierzysz że obudzisz się rano jutro i pojutrze
 a kiedy drętwieją ci palce myślisz 
 niech ta poranna kawa da mi życie lepsze
 twoja wiara to ufność
 
ale to reakcja na strach
 
- masz  rozum 
 a on w porę podeśle ci hipotezy które staną się dogmatami
 bojącym się śmierci dogodzi wiarą w życie pozagrobowe
 chorym przypomni o miłosierdziu
 
ale to nie jest prawda
prawdą jest tupanie kleryków z ostatnią posługą, 
jak wierzyć w miłosierdzie i wyzdrowienie.
 
- czas człowieka w pewnym momencie 
 uwalnia się z duszy i idzie samopas w nicość
 a dusza wraca skąd przyszła
 
przytulisz mnie kiedyś?
cisza

 


wyśmienity 2 głosy
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Figa
Figa 1 lipca 2020, 23:32
To właśnie chciałam przeczytać, świetny tekst. :)
przysłano: 30 czerwca 2020 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca