kiedy spadają gwiazdy
zapominamy
jakby sen zamykał okna
w miejscach bez imion
pod wiaduktami do
jakiegokolwiek jutra
przechodzimy nieodwołalni
oddajemy to całe nic
pragnąc błysków odbitych
od szklanych paciorków
tracimy teraz na darmo
nigdy tutaj i zawsze tam
albo zupełnie odwrotnie