Literatura

nadbrzeże (wiersz)

Jacek JacoM Michalski

no dobrze suko

czekasz na coś na co nie szczekasz

otwarta od wątroby po migdałki

jest tak zabawnie jak lepko

rozkładasz to co rozłożone

lekcja anatomii albo wiwisekcja

ścierwa dają ci namiastki

 

pamiętam dziką dziewczynę

wolną przestrzeń nad głową

 

twoja córka jak zbity pies

wbija wzrok w deski

nauczę ją jak wsadzić nóż

jak go przekręcić

 

może pomogę jej posprzątać

wrzucę do rzeki resztki

 

mogłaby być moja

ale nie jest

to się nazywa szczęście


wyśmienity 1 głos
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 5 lipca 2020, 18:16
"rozkładasz to co rozłożone
lekcja anatomii albo wiwisekcja
ścierwa dają ci namiastki

pamiętam dziką dziewczynę
wolną przestrzeń nad głową"
marzena
marzena 5 lipca 2020, 22:46
Tu są przynajmniej konkrety, coś się dzieje, jest ogień
mocny tekst, masz parę, jak chcesz to potrafisz!
przysłano: 4 lipca 2020 (historia)

Inne teksty autora

padłe szczury
Jacek JacoM Michalski
pchły i bierki
Jacek JacoM Michalski
skraje
Jacek JacoM Michalski
irokez
Jacek JacoM Michalski
za dymka
Jacek JacoM Michalski
lobektomia
Jacek JacoM Michalski
Żuławy
Jacek JacoM Michalski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca