kowalski coraz częściej zapada się w głębokie
milczenie
znudzony przeszukuje kanały w telewizorze
wszędzie z prawem walczy prawo i same reklamy
duszno
dlaczego z takim pośpiechem to lato rozkwitło
sąsiedzi całą rodziną poszli na wojnę polsko-polską
głupi czy nadzwyczajna kasta
kto ich tam wie
chyba już dawno zabili sprawiedliwość
jej smród przywabia natrętne muchy
zamyślona patrzę na kowalskiego
- to nie tak
on patrzy z wyrzutem na mnie
spotkaliśmy się w środku snu w przerwie na papierosa
nagle znikł chyba powrócił do siebie
nie zdążyłam mu wyjaśnić że krzywiłam się
na kogoś innego
jego sąsiedzi właśnie wrócili
nikt nie zginął
ale teraz zbierają kamienie
rozgrzeszeni z win
schylają się po kamienie
Kowalski dostanie brukowcem
w imię lepszego Chrystusa